Bardzo często problemy z ciśnieniem są wtórne w stosunku do jakiegoś istniejącego schorzenia. Mamy taką opiekę zdrowotną, jaką mamy, często lekarzom nie chce się zrobić nawet najtańszych badań, tylko ładują w pacjenta leki w ciemno. Miałem na forum kobietę, której przez kilka lat leczono „częstoskurcze”, wynikające z zaburzeń gospodarki potasem. Żaden z jej lekarzy, a miała ich kilkunastu nie pomyślał przez te wszystkie lata „hmmm… czemu ten potas jest tak wysoko?”. Wystarczyło badanie moczu za 5 zł, by rozwiązać tę zagadkę. Kilka dni później kobieta miała już robione dializy, bo na skutek olewania przez lekarzy diagnozy i braku właściwego leczenia, przez te lata jej prawdziwa choroba prawie całkowicie zniszczyła jej nerki. Lekarze prawie ją zabili, dużo nie brakowało.
Jakie badania zrobić przy nadciśnieniu?
Właśnie od nerek powinno się zacząć. Choroba tego narządu z reguły odbija się na ciśnieniu krwi. Najczęściej wystarczy zrobić ogólne badanie moczu oraz badanie kreatyniny / kwasu moczowego z krwi, by wykluczyć poważne schorzenia nerek. Te mniej poważne nie spowodują wzrostu ciśnienia.

Jest wiele schorzeń o podłożu hormonalnym, które wpływają na regulację przepływu krwi w naszym organizmie. Przebadanie się pod kątem wszystkich kosztuje małą fortunę, na szczęście jest droga na skróty: wystarczy zbadać poziom sodu, potasu i wapnia we krwi, a z hormonów tylko TSH. Zazwyczaj choroby, o których mowa, powodują zwiększenie lub zmniejszenie poziomu jednego z tych elektrolitów. Niski poziom na przykład sodu we krwi NIE oznacza niedoboru pokarmowego, tylko zaburzenie regulacji jego poziomu. Jest wskazaniem do dalszej, dokładnej diagnozy, a nie suplementacji soli.
Kolejne badania to diagnostyka cukrzycy. Często wystarczający jest pomiar cukru na czczo, można też zmierzyć sobie krzywą cukrową czy oznaczyć hemoglobinę glikowaną, jeśli podejrzewamy tę chorobę (na przykład mamy dużo przypadków w rodzinie).
Z pozostałych rzeczy, warto też od razu zmierzyć poziomy frakcji cholesterolu (hdl, ldl, trójglicerydy). Przydatne jest też badanie poziomu ferrytyny, szczególnie mężczyźni powinni to zrobić przynajmniej raz w dorosłym życiu. Wyklucza to jedną z groźnych chorób genetycznych, dotykających co dwusetną osobę, jest ona banalnie prosta w leczeniu, ale rzadko diagnozowana.
Jeśli którekolwiek z powyższych badań będzie poza normą, można podejrzewać, że problemy z ciśnieniem krwi są tylko wtórne w stosunku do innego schorzenia. Powinno się wtedy przeprowadzić pełną diagnostykę i wdrożyć właściwe leczenie. Omawianie tego nie jest już tematem tej stronki, zresztą by omówić wszystkie możliwości, musiałbym napisać małą encyklopedię.
Wyjątkiem jest oczywiście poziom cholesterolu i jego frakcji. O ile nie będą one w jakiś wyjątkowy sposób wystrzelone ponad normę (np trójglicerydy w okolicach 500), zazwyczaj nie jest to żadna choroba, tylko efekt złej diety.